Witajcie na Lorn V

  • Ładujcie broń i ostrzcie noże, wojna powróciła na tą zapomnianą przez Bogów planetę. Konflikt o planetę Lorn V, oraz jej największy skarb jakim jest wrak Dominatusa, imperialny tytan klasy "Imperator", jedna z najpotężniejszych maszyn zniszczenia w galaktyce, wciąż trwa. Co więcej, kolejne siły zaczęły przybywać do systemu Lorn, próbując ugrać dla swoich bogów, lub dla samych siebie, tyle ile zdołają. Szczęście chciało, że w czasie gdy większość sił skupiła się wokół wraku Dominatusa, mniejsze bandy, często porzucone w różnych punktach planety, miały szansę odbudować swoje siły oraz odkryć inne cenne skarby planety. Bo jak się okazało, a o czym nie wspominają zapiski Imperium, wraz z tytanem imperialnym Lorn V trzyma w swym lodowym uścisku więcej niesamowitych i potężnych artefaktów.

piątek, 15 listopada 2013

Szaber szaber szaber!

+ + + Zapiski orkowego wypalacza Flashgrubza, znalezione na planecie Lorn V + + + 

Jeden dzień po tym jak znaleźliśmy Nad-Kapitana Shmarghool'a, naszego Szefa.


Popędziłem pentaki coby budowały nam baze, zaczynając od chat i Waaagh! bannerów, jednak szypko sie okazało że nie mamy na tyle gratów. Poszedłem i powiedziałem to Szefowi, to on sie cały zamyślił i rykł "Jadymy po łup, argh! Człeczyny pewnikiem go gdzieś niedaleko zostawiły.", z czego ja sie ucieszyłem, bo mnie nie zabił. No to ja że super i "argh", po którym sie Szef zarechotał i uznałem że mu sie to podoba, ale nie bede tego robił cały czas. Coś mi nie pasowało dalyj, ale zanim nie skontaktuje sie z Skumedim to nie bede wiedział o co chodzi. Tak czy siak my hop na wóz małą bandą i ruszylimy szukać gratów, zostawiając pętaki z paroma chopakami.


 + + +


Później tego samego dnia. Wieczorem.


I dalimy popalić znów tym szpiczastym! Nie wiem o co chodzi ale chyba sie na naz uwzieli. Chociaż jeden z pentaków cos mówił że człeczyny w szmatach nazywały Szefa "demonem z odchłani"....czy coś. Ja go wtedy kopłem tak fest, ale myśleć zacząłem że może coś w tym jest. Jeden z naszych chopaków został zabity przez kaośnika, ale reszta im nakopała, wienc nie jest tak źle.


Tak czy siak gratów nabralimy z pobojowiska dużo (widać że człeczyny Ymperatora tu sie biły i pogubiły rzeczy), więc rozpisałem plany na budowe banera obronnego oraz zacząłem budować armate. Gitrpodda powiedział że za pare gratów do budowy chaty dla pentaków i squigów mi odstąpi trzy pentaki, to ja że dobra. Baza powoli wyglonda git, a na bannerze Szef kazał napisać że my to Kozmiczne Rekiny, więc tera chyba niemi jesteśmy. Brzmi też git. Zostało też troche gratów żeby zacząć budować wieże z nadajnikiem, może sie uda skontaktować z naszą starą bazą i Skumedim.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz